Baza matująco-wygładzająca Matte Perfecting Primer — Neo Makeup

czwartek, 2 stycznia 2025

Cześć, dzień dobry,
opublikuję teraz więcej wpisów z recenzjami kosmetyków kolorowych niż w ciągu ostatnich kilku miesięcy, ale nic nie poradzę na to, że w kalendarzu adwentowym od marki Pure Beauty znalazłam AŻ tyle ciekawych kosmetyków — w tym właśnie tych przeznaczonych do malowania. I tak w okienku 19 zagościła nieznana mi dotąd marka Neo Makeup i ich matująco-wygładzająca baza, którą przetestowałam jeszcze tego samego dnia, kiedy otworzyłam okienko. :D Jeżeli jesteście ciekawi, jak się u mnie sprawdziła i, czy chętnie zużyję ją do końca, to zapraszam do dalszej lektury! :)

Baza matująco-wygładzająca Matte Perfecting Primer — Neo Makeup
 

Od producenta: Poznaj NEO MAKE UP Matte Perfecting Primer - matująco-wygładzającą bazę pod makijaż, której nie może zabraknąć w Twojej kosmetyczce. Dzięki tej bazie Twój make-up będzie matowy, trwały, a skóra pozostanie doskonale nawilżona i wygładzona.

Opakowanie: Ta baza jest zamknięta w szklanej butelce o pojemności 30 ml.
Konsystencja: Jest lekka, ma jasny kolor, łatwo się rozprowadza.
Zapach: Nie wiem, co to za nuty, ale zapach tej bazy jest jednocześnie lekki i bardzo charakterystyczny dla kosmetyków do makijażu. Na pewno wiecie, co mam na myśli. ;)
Cena/dostępność: W cenie regularnej ta baza kosztuje około 87 zł, ale bez trudu można ją upolować nawet o 20-30 zł taniej. Nie widziałam jej stacjonarnie, ale z dostępnością w internecie, nie ma żadnego problemu! Ja tak jak wspominałam, znalazłam ją w 19 okienku kalendarza adwentowego od marki Pure Beauty.

Moja opinia: Baza od NeoMakeup jest zamknięta w wygodnej butelce o pojemności 30 ml. Dzięki temu, że opakowanie zostało wyposażone w dozownik, nie ma problemu z tym, aby wydobyć ze środka pożądaną ilość kosmetyku. Dodam też, że na samym kartoniku znajdziemy wszystkie niezbędne informacje dotyczące składu, sposobu użycia, czy ogólnych kwestii od producenta. Konsystencja jest lekka, a jednocześnie bardzo wydajna, ponieważ tej bazy nie trzeba aplikować zbyt wiele. Ja nakładam ją zawsze palcami, bardzo łatwo i szybko się rozprowadza. Już po chwili mogę sobie sięgnąć po krem BB, czy podkład, ale w tym miejscu w sumie dodam od razu, że testowałam tę bazę i w towarzystwie kolorowego kosmetyku i solo — w obu wariantach bardzo fajnie się u mnie sprawdza. Ale o tym zaraz! Napiszę jeszcze, że jej zapach jest charakterystyczny dla kosmetyków kolorowych, ale w mojej opinii nie jest męczący, a tak naprawdę wyczuwam go głównie podczas aplikacji. No i przejdźmy właśnie do samej aplikacji, która jest bezproblemowa. Nakładam tę bazę po skończeniu pielęgnacji na krem SPF i sprawdza się bardzo fajnie. Pierwsze efekty widać od razu po jej nałożeniu, bo skóra staje się bardzo gładka i jest przyjemna w dotyku. Jednocześnie ta baza nie tworzy na cerze efektu maski i nie jest nieprzyjemna w dotyku. Wręcz przeciwnie, powiedziałabym, że robi się nawet trochę nawilżona, a to zapewne za sprawą kwasu hialuronowego w składzie. :) Oprócz niego, w środku znajdziemy też niacynamid, który wpływa na regenerację i złagodzenie podrażnień.
 

Ja aplikuję tę bazę na całą twarz, ale czytałam, że można też nakładać ją punktowo, zwracając szczególną uwagę na najbardziej wymagające obszary na twarzy, np. takie jak czoło, czy okolice nosa. Podejrzewam, że jeszcze fajniej sprawdziłaby się u mnie latem, kiedy moja skóra lubi trochę nadmiernie się przetłuszczać, ale zdecydowanie jest to produkt godny uwagi. :) Kiedy używam po niej podkładu albo kremu BB, to mam wrażenie, że przez dłuższy czas wyglądają bardzo ładnie na twarzy.


 Miałyście okazję poznać tę bazę? Jak się u Was sprawdziła? :)
 
--------------------------------------------------------------------------- 
Obserwuj mój:
*FACEBOOK- KLIK  
  *INSTAGRAM-KLIK    
Ruda

2 komentarze:

  1. piękne opakowanie i bardzo ciekawy kosmetyk

    OdpowiedzUsuń
  2. ta paczka od Pure beauty! złoto powiem Ci aczkolwiek tę markę poznałam i miałam z nią lekkie problemy fakt mam cerę bardzo wrażliwą i skłonną do podrażnień więc się nie zaprzyjaźniłyśmy ale moja siostra używała później i chyba była zadowolona

    OdpowiedzUsuń

To miło, że chcesz podzielić się ze mną swoją opinią.

denko (109) nowości (151)